ależ się działo :) 14-04
brak czasu , totalny brak czasu ale po kroczku jedziemy do porzodu :)
na poddaszu założyliśmy rekuperację - piękna plontanina kanałów :)
na zewnątrz wyrosła nam jakaś maszyna i odziwo 4 dzień z rzędu już wygrzewa nasze podłogi :) rachunek za prąd przyjdzie pewnie astronom bo przez 5 dni a juz 400kwh wyrobiła :( ale grzeje podłogę już 45 c ( tak się wygrzewa anhydryt) a ze pogoda nie rozpieszcza to COP pompy słabe :( ale jak wrcóci na normalne parametry pracy opowiem jakie rachunki - jak na razie nie ma tego co liczyć...
a reszta w kotłowni prezentuje się tak :)
na lewo drodzy Państwo wymiennik do ciepłej wody 300l , po środeczku buforek do CO 500L i na prawo pompa ciepła Panasonic TCAP 16kw no i Grundfos ciagnie wszystko po podłogówce :) opłytkowane i jakoś to wygląda :)
alarm założony jakby co :) i śmiga :) jak ktoś chce to hasło jest **** :)
zaczeliśmy robić a właściwie prawie skonczona pralnia , muszę tylko sufit domontować ale musimy wylot z rekuperacji przedłużyć
czekamy na resztę płytek i na razie robi się jeszcze łazienka chlopaków ale to w nastepnej wzmiance :) no i zaczeliśmy już kawałek elewacji
zaczyna to juz przypominac nasz wymarzony domek :)
no i dziś poprzykrecałem całe sterowanie rolet, gniazd i jest juz przygotowanie do malowania ahhh przeciez jeszcze nasze sufity :)
ah jednak trzeba regularniej znowu wskakiwać :) temperatura trzyma w domu jak zwariowana , jest szczelniutko a to mnie cieszy
parapety wymagaja wykonczenia ( znaczy obok parapetow sciana ale to juz nam chlopaki dopracuja)