27-06-2015 a piatek skonczylismy w takim stanie
i na naszej budowie pojawia się UFO :)
i na naszej budowie pojawia się UFO :)
no zmiana zdania - jednak kupę chałupy jak powstawają ściany okazuje się , że stawiamy - zachwycony jestem z wielkości naszych wnęk w sypialni i dużych drzwi tarasowych w salonie. Trochę zmieniliśmy jeszcze w trakcie budowy rozmieszczenie okien o kilkanaście cm w lewo :) mam nadzieję ,że jasny ten opis w lewo to w lewo :)
Kolejny dzień wracam z bananem na twarzy bo cieszy mnie jak to ładnie się w niebiosa unosi :)
Z powodu obliczeń w projekcie trzeba znienić rozmiary w więźbie i trochę stali nad salonem dołożyć ....
dziś jeszcze Panowie skończą nam nadproża nad oknem więc pewnie znowu wrzucę jakieś foty z postępów.
czas myśleć o dachu ... z czego go pokryjemy ... typy mamy ale na razie myślimy :)
poniżej widok na pokoje chłopaków
widok na taras i pokoje chłopaków
taras wysypany i utwardzony ale..... zmieniamy koncepcję - poszerzymy go o dlugosc 1m - obejscie wokół domu - aby wchodziło się prościej.
widok na naszą strefę wrzuciłbym tu chętnie okno ale za blisko sąsiedniej działki :( a przydało by się jedno w garderobie zawsze jaśniej.
no i widok z salonu na taras
widok od strony wejścia do garażu tu wielkość tej sciany mnie właśnie przeraża
to tyle z mojej foto relacji , jak ja przeżyję urlop :) jak można odpoczywać jak tu będą się takie cuda - 2 tygodnie zmarnowane :)))))
rozliczyłem się dziś z Panek Koparkowy za zasypywanie fundamentów i chyba przy następnej budowię trzeba dogadywać się do ceny za usługę bo mu wyszło 39h i jak to teraz zweyfikować - ja jestem uczciwy i opieram się na uczciwości i wierzę , żę Pan Koparka tyle tam pracował ale jak tak patrze to co tam 4 dni robił ? nie wiem ... pierwsze oznaki podejżliwości z mojej strony.
Może kupić koparkę - 10h dziennie po 85pln/h to 850pln wiec 20dni w miesiącu to fajna kasa się uzbiera :) jak odliczę leasing na sprzęt paliwo to dlaczego nie ? :) i soboty wolne :)
przywieziono nam dzisiaj pustaki prototherm 25 p+w (pierwszą z 4 parti) nie chciałem wersji pustaków "e" trochę tańsze ale wg wygluszenia juz jednak różnica no i jednak niby na nie wysokie domy może być to jakoś juz inny pustak .... jak ściany to chyba lepiej mieć porządne :)
zalepikowane podwóją papą fundamenty , piasek i cement dowieziony więc od jutra mury do góry....
zjawił się też Pan z wodociągów i powiedział, żę nie może licznik od wody być tam gdzie ja chciałem czyli w pralni (rozumiem jakbym sobie strych wymyślił albo koło komina aby kominiarz mi ten licznik odpisywał ale gdzie jak nie w pralni ?) bo musi wtedy moja rura przechodzić przez dwie ściany tak wg przepisów nie wolno - no jaja jakieś ktoś będzie mi decydował gdzie sobie chcę we własnym domu licznik z wodą podciągnąć! ?
no to zapytałem - od licznika wody do kuchni potrzebuje tą wodę podciągnąć potem i będzie mi przechodziła też rura przez prawie wszystkie ściany bo jakoś do kuchni i na poddasze wodę muszę podciągnąć i to już jest ok ?- machał ramionami :) ten kawałek do licznika biorą odpowiedzialność i jak coś się stanie to trzeba by było kuć pod fundamentami aby się dostać aż do licznika i to przez dwie ściany - na moją kontrę czy jak już pęknie czy nie można wtedy od działki podciągnąć nowej i położyć wtedy jak on teraz nakazuje gest z ramionami pozostał :( oh ...... nie napiszę jak zrobimy z tą wodą ale pewnie zgodnie z zaleceniami :)bo fajnie teraz rozkuwać zaizolowane fundamenty i przepychać się z rurką :(
no i piękna drenarka + odwodnienie do rynien zrobione , widać ,że mamy mocną ekipe bo z sąsiednich budów podpatrywali co też znowu wymyśliliśmy i przyznali ,że o drenażu i studzienkach zapomnieli i teraz odkopywać muszą bo ich klienci też tak chcą :) trzeba dzwonić i pytać i blogi czytać to się człowiek zawsze czegoś nauczy jak ja bym nie czytał też bym pewnie to ominął i energicznie machając łopatą potem robił odwodnienie jak by mi taras i wejscie zalewało :)
wykorzystałem też koparkę aby zdjęła nam już ziemię pod taras oraz dowiozą jeszcze dzisiaj kamienia utwardzą tą część potem wykorzystam gruchę z betonem przy zalewaniu stropu i wyjeją nam przy jednym wjeździe tarasik - trzeba będzie ogrodzić teren a jak potem byśmy tam wjechali? Wiem , wiem gdzie tam do wylewania stropu ale jak jest kopara to trzeba z niej korzystać a Panu koparkowemu też na ręke bo cenne roboczo/h lecą :)
Najbardziej cieszy mnie ,ze całą woda wokół budynku zostanie w studzience i powinno być sucho :) tak jak cieszy mnie , że pomimo kosztów fundamenty zaizolowane i ocieplone .
studzienka rewizyjna z drenażu
tu prosiłem aby wybrać ziemię pod taras więc pewnie do jutra zniknie :)
postęp w drenażu :)
całość ołożona zostaje żwirkiem drenarskim do wysokości fundamentów
stoję w miejscu motażu głównej studzienki
no i kolejna wizytacja zakończona :)
jutro o 16 wylewamy chudziak więc znowu kolejne kubiki z betonem zasilą nam plac budowy od poniedziałku robimy już ściany huraaaaaa